Dzisiaj na szybko chciałam Wam pokazać moją ostatnia karteczkę, którą robiłam na ślub znajomej. Nie jestem z niej do końca zadowolona, bo nie miałam na nią konkretnego pomysłu i wyszło jak wyszło... Po prostu czegoś mi w niej brakuje, ale nie wiem czego :(
Przypominam o możliwości zapisania się na rocznicowe candy oraz zabawę "podaj dalej" :)
Mlenko mnie sie ta kartka brdzo podoba. Jest taka subtelna i delikatna. Nie lubie takich przeładowynych kartek, a Twoje są zawsze takie akuratne !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa :) Ale człowiek byłby dziwny gdyby sobie nie ponarzekał :)
UsuńMnie tam się podoba,niczego się nie doszukuję bo wszystko jest na miejscu.Ona jest po prostu piękna,nie przesadzona w detale i taka powinna być kartka ślubna.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Dziękuję :)
UsuńMilu, według mnie niczego jej nie brakuje. Gdybym taką dostała w dniu ślubu, skakałabym z radości;) Przecież kolor czerwony- to podobno kolor miłości, a więc trafiłaś w setkę! Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńMnie też sie podoba, jest wyrazista i nieprzestrojona :)
OdpowiedzUsuńOj dla mnie jest super i podoba mi się dobór kolorów :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam przeladoawane kartki bo lubie przesyt, ale akurat Twojej kartce niczego bym nie dodawala :) Jest swietnia
OdpowiedzUsuńCudowna karteczka:)) Niczego jej nie brakuje:)
OdpowiedzUsuń