środa, 28 stycznia 2015

Bajkowa wymianka u Lidki cz. I

U Lidki od stycznia zaczęła się nowa karteczkowa zabawa. Tym razem jej tematem są bajki. W styczniu zagościły u nas Smerfy :)


Ja swoją karteczkę przygotowałam dla Chwilotrwaj. Obrazek wyszyłam haftem matematycznym, a schemacik zrobiłam sama na podstawie ilustracji znalezionej w Internecie.


Natomiast ja swoją karteczkę dostałam od Marty Myszkusii.


U Lidki można zobaczyć pozostałe karteczki, które Dziewczyny przygotowały na wymiankę. Także do 30 stycznia można oddać swój głos na trzy najładniejsze karteczki :)

Miłego dnia :)

środa, 21 stycznia 2015

Niebiesko mi :)

No i Danusia wymyślała nam na styczeń kolorek niebieski.


Długo nie myślałam co zrobię, bo taki projekt miałam już od dłuższego czasu, tylko chęci na jego realizację brakowało. Ale teraz się zebrałam i zrobiłam.

Ale zanim pokaże co zrobiłam, to muszę Wam powiedzieć, że ja uwielbiam niebieski :) Lubię ten kolor, bo to kolor wiosennego i letniego nieba, kolor morza niezapominajek i jeden z kolorów tęczy. W swojej szafie mam kilka ubrań w różnych odcieniach tego koloru. Także ostatnio dostałam piękne kolczyki z szafirowymi oczkami :)

Nie trzymam Was dłużej w niepewności i pokazuję co takiego zrobiłam :) Niektórzy pomyślą sobie, że już chyba nie ma co robić, tylko składa i składa te papierki jak ten świstak z reklamy :) Ale cóż poradzę, że to lubię :)


Oto Smerfik :) Może nie do końca taki jaki chciałam żeby był, ale niestety niektórych rzeczy nie da się dokładnie zrobić z papieru.







Mam nadzieję, że Smerf spełnia wszystkie wymogi :) 

Ja zmykam do pracy, a Wam życzę miłego dnia :)

niedziela, 18 stycznia 2015

Kotki dwa, szaro-czarne oby dwa i kursik

Ostatnio pokazywałam Wam dwa kotki, które poleciały do Małgosi. Dzisiaj chciałam Wam je pokazać w całej okazałości :)

Kotki robiłam pierwszy raz, i wzorowałam się na kotkach z tej strony. Głównie przypatrywałam się zdjęciom, bo rosyjskie tłumaczenie było okropne. Dlatego sama postanowiłam przygotować kursik zdjęciowy na takie kociaki. Jednak na początek zdjęcia gotowych stworków, a później instrukcja wykonania.



I mordeczki z bliska.

 


A teraz z każdej strony.




No to teraz czas na instrukcję wykonania. Będą nam potrzebne moduły w dwóch kolorach, może też być więcej jeśli np. chcemy zrobić kotkowi prążki. Ale wersja podstawowa to dwa kolorki.

Zaczynamy od ogonka. Na początek 2 moduły, później 3, znowu 2, 3, ... Ilość rzędów dobrze widać na zdjęciach.


Tylne nóżki z przodu.
Uwaga! W 15 rzędzie czarnych modułó wkładamy 5 modułów, w  16. - 4 moduły, a w 17 znowu 5 modułów, przy czym dwa brzegowe muszą złapać trzy wypustki modułu.


i z tyłu


Tułów kotka.


Część dolna. Również zwracamy na obustronne zwężenia w 20. i 25. rzędzie czarnych modułów.


I część górna tułowia. Tym razem w każdym rzędzie dodajemy moduły.


Czas na główkę. Zaczynamy ją od zrobienia uszek, a później łączymy je razem i budujemy główkę dalej.


Policzki i usteczka kotka.


Przyklejamy je na główkę kotka i dorabiamy wąsy z pasków papieru.

Policzki kotka przylepiamy "lewą" stroną, tzn. odwrotną stroną niż to widać na zdjęciu powyżej.


Tułów i nogi wyginamy i sklejamy razem.


 Na koniec do białej części tułowia doklejamy główkę kotka. A z tyłu ogonek.


I to tyle wszystkiego. Nie wiem ile dokładnie potrzeba elementów na kociaki, bo nie liczyłam. 
Mam nadzieję, że kursik się komuś przyda :)



Pod ostatnim postem Ania zadała mi ciekawe pytanie: skąd się biorą papierki na moduły?  No to odpowiadam: ja kupuję kolorowe ryzy papieru takiego jak do ksero. Jedne kolorki jest łatwiej dostać i te kupuje na miejscu w hurtowni, natomiast inne kolorki zamawiam w sieci. A co do cięcia papierków... No to niestety trzeba siedzieć samemu i ciąć. Już teraz mam w domu do tego gilotynę, ale pamięta początki jak trzeba było ciąć kartki nożyczkami i to było okropne, bo po paru minutach już palce bolały. Mimo tego, że używam gilotyny, to nie zawsze elemenciki są idealnie równe. Zawsze coś się przesunie o jakieś milimetry, szczególnie jeżeli tnie się kilka kartek na raz. I tak, niestety takie cięcie kartek to też jest żmudne zadanie i nad nim też schodzi sporo czasu. Ale jak się je raz natnie to później ma się mnóstwo papierków do skręcania w czasie oglądania filmów :)

Pozdrawiam cieplutko :)




piątek, 16 stycznia 2015

Kotki urodzinkowe

Małgosia z bloga "To co lubię" zorganizowała u siebie wymiankę urodzinową. Polega ona na tym, że osoby, które się na nią zapisały wysyłają prezent dla Gosi na jej urodziny, natomiast  ona później robi prezenciki dla nas. 

I skoro nadszedł już dzisiejszy dzień, czyli dzień urodzin Małgosi, to mogę pokazać co dla niej przygotowałam. 

Ponieważ Małgosia bardzo lubi kotki, to poleciały do niej takie dwa kocurki.


A oprócz tego dwie kusudamy:


Pudełeczka, w których były ukryte małe skarby :)



 I karteczka


I prezent w całości


Wiem, że prezent przypadł obdarowanej do gustu z czego bardzo się cieszę :)

Idę robić niebieskości bo już mam bardzo niedaleko do końca :)

Buziaki :)


czwartek, 8 stycznia 2015

Kolejne łabądki

Witam Was wszystkie w Nowym Roku :)

Jakoś po tych wszystkich świętach  nie mogłam się zebrać do pracy i do pisania postów. Ale pomału wracam do tzw. "rzeczywistości". W tym czasie powstało kilka prac, tylko czekają one na wykończenie, bo to jakoś na to weny nie ma.

Na początek tego roku chciałam się Wam pochwalić moimi kolejnymi łabędzikami. Już je kiedyś robiłam, ale że wybyły mi z domu to trzeba było zrobić kolejne. Tylko że teraz oprócz łabędzia normalnego rozmiaru (z karteczek 1/32 z A4) zrobiłam też większego, z karteczek 1/16 kartki A4 (tzn. kartka A4 została podzielona na 16 części).

Pierwszy raz robiłam origami z takiego rozmiaru karteczek, i mimo, że łabędź mi się podoba, to i tak wolę robić z tych mniejszych elementów. Wtedy te figurki są bardziej proporcjonalne, tak mi się wydaje.

Na to teraz zdjęcia :)

 


Ten większy łabędź ma ok. 30 cm wysokości, a ten mniejszy ok. 22-23 cm.

I jeszcze sam duży.



Miłego dnia :)