Udało mi się, zdążyłam z pracą na fioletowy kolorek u Danutki!!!
Już myślałam, że mi się nie uda, bo tak miałam całe dnie zawalone robotą, że nawet nie było kiedy do tej pracy porządnie przysiąść. Ale każdego dnia troszkę podzióbałam i się udało. Nie jest to może jakieś wielkie arcydzieło jakie chciałabym zrobić, ale najważniejsze, że jest :)
Ponieważ Danusia na banerku pokazała nam takie piękne fioletowe kwiatuszki, więc i ja postanowiłam zrobić kwiatuszka. Co prawda mój to nie krokus, ale też jest fioletowy.
Robiąc go korzystałam z tego filmiku. Ale kolorki już musiałam dobrać sama, bo ten pokazany na filmiku jest utrzymane w tonacji czerwono-żółtej.
A co do zwierzaka-kompana dla Stefcia to zaproponowałabym bączka Gutka z wielką kokardą pod brodą:) Tworzyliby niesamowitą parę :)
Nie będę się więcej rozpisywać, bo i tak teraz każdy myśli o odpoczynku przez majówkę, więc co tam będzie czytał jakieś długie tasiemce :)
Miłego weekendu :)