Na jednej kusudamie nigdy skończyć nie mogę. Dlatego wczoraj złożyłam kolejne 30 modułów i połączyłam je w całość. Z nich powstała gwiazda Bascetta. Moja gwiazdka jest kolorowa, jednak równie ładnie wyglądają jednokolorowe gwiazdki.
Na jej wykonanie potrzeba 30 kwadratowych kartek papieru (u mnie 8x8 cm).
Wspaniała gwiazda Milenko :) Papier jak widać jest Ci posłuszny i super, bo dzięki temu możemy podziwiać takie śliczności. Ja jak na razie zrobiłam 2 takie gwiazdy i nie potrafię się zmusić do trzeciej. Jakoś nie idą mi takie "matematyczne" kule. Za to ostatnio siedzę w modułowym chińskim :)
Super, że się podoba:) Sama między kusudamami też składam moduły do origami, bo od dłuższego czasu mam pomysł na pewną figurkę, tylko brak czasu nie pozwala mi jej złożyć :)
Nie mam nic przeciwko abyś pokazywała kolejne takie papierowe cudeńka,bo robisz je rewelacyjnie .Że też chce Ci się składać tyle tych samych modułów,ja to bym pewnie po 20 sztukach odpadła. Pozdrówka :)
Cieszę się, że się podoba :) Składanie modułów może i jest trochę nużące, szczególnie gdy są jakieś bardziej skomplikowane zgięcia, ale ja muszę mieć czymś zajęte ręce gdy oglądam film :)
Ja pierdziele, mistrzostwo świata!!! To co Ty wyprawiasz z tymi kartkami to ludzkie pojęcie przechodzi:) Normalnie jestem pod wrażeniem. Sama kiedyś próbowałam zrobić bombkę i zrobiłam ale jedną bo szybko straciłam cierpliwość do składania tych kwadracików. No ale Ty to robisz rewelacyjnie:) Pozdrawiam Asia
Większości kulek już w domu nie mam, ale te co robię na bieżąco to stoją na półkach w całym domu:) A u mnie w pokoju wiszę przy karniszu, bo na pólkach już miejsca nie ma :) A później częściowo będą wisieć na choince:) lub zrobię z nich jakieś drzewko lub podwieszkę pod sufit:)
Też na początku myślałam, że to origami nie jest dla mnie. Ale po kilku próbach mi się to tak spodobało, że nawet rozszyfrowywanie instrukcji i schematów (choć są czasem i po chińsku) już mi nie jest straszne:)
Przy trzech kolorach jest trudno robić tak żeby się one nie pokryły. Ja staram się zawsze, żeby w każdym szpikulcu gwiazdki łączyły się tylko trzy kolory, ale nie zawsze to wychodzi.
Niesamowite w co potrafisz zmienic kartkepapieru
OdpowiedzUsuńfajna, kolorowa gwiazdka. też mam taką ale w morskim kolorze, coś jak na stronie źródłowej ;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo znaczy się wpadłaś w trans :-) Fajne sa te papierowe składanki , nadal Cie podziwiam za cierpliwość w składaniu tych papierków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniała gwiazda Milenko :) Papier jak widać jest Ci posłuszny i super, bo dzięki temu możemy podziwiać takie śliczności.
OdpowiedzUsuńJa jak na razie zrobiłam 2 takie gwiazdy i nie potrafię się zmusić do trzeciej. Jakoś nie idą mi takie "matematyczne" kule. Za to ostatnio siedzę w modułowym chińskim :)
Super, że się podoba:) Sama między kusudamami też składam moduły do origami, bo od dłuższego czasu mam pomysł na pewną figurkę, tylko brak czasu nie pozwala mi jej złożyć :)
UsuńOooo, to ja niecierpliwie czekam na gotową figurkę :) Rób, rób.
UsuńNie mam nic przeciwko abyś pokazywała kolejne takie papierowe cudeńka,bo robisz je rewelacyjnie .Że też chce Ci się składać tyle tych samych modułów,ja to bym pewnie po 20 sztukach odpadła.
OdpowiedzUsuńPozdrówka :)
Cieszę się, że się podoba :) Składanie modułów może i jest trochę nużące, szczególnie gdy są jakieś bardziej skomplikowane zgięcia, ale ja muszę mieć czymś zajęte ręce gdy oglądam film :)
UsuńJa pierdziele, mistrzostwo świata!!! To co Ty wyprawiasz z tymi kartkami to ludzkie pojęcie przechodzi:) Normalnie jestem pod wrażeniem. Sama kiedyś próbowałam zrobić bombkę i zrobiłam ale jedną bo szybko straciłam cierpliwość do składania tych kwadracików. No ale Ty to robisz rewelacyjnie:) Pozdrawiam Asia
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
UsuńKolejny super składaczek, co Ty potem z tym robisz? Może trzymasz na półce i masz już całą kolekcję tych składaczków? :)
OdpowiedzUsuńWiększości kulek już w domu nie mam, ale te co robię na bieżąco to stoją na półkach w całym domu:) A u mnie w pokoju wiszę przy karniszu, bo na pólkach już miejsca nie ma :) A później częściowo będą wisieć na choince:) lub zrobię z nich jakieś drzewko lub podwieszkę pod sufit:)
UsuńOszałamiające! Jestem oczarowana tą gwiazdą.
OdpowiedzUsuńpiekna-dziękuję ci za przepiękną motylkowa karteczkę-dzisiaj dostałam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba:)
UsuńCudownie Milka :) Jak zawsze z reszta :) Podziwiam Cie
OdpowiedzUsuńO rany! Ale składania! Ale efekt końcowy świetny :-)
OdpowiedzUsuńPiękna gwiazda! Popatrzyłam na filmik i ... to nie dla mnie:( Samo składanie elementu to czarna magia, nie mówiąc już o całej gwieździe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Też na początku myślałam, że to origami nie jest dla mnie. Ale po kilku próbach mi się to tak spodobało, że nawet rozszyfrowywanie instrukcji i schematów (choć są czasem i po chińsku) już mi nie jest straszne:)
UsuńPrezentuje się rewelacyjnie :). Ja niestety nie mam zdolności do origami :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCały czas podziwiam Twoją cierpliwość w składaniu tych papierowych cudeniek, cudna gwiazda :))
OdpowiedzUsuńNiesamowite, chyba bym się pogubiła przy jej składaniu:)
OdpowiedzUsuńpiękna gwiazdka :D idealnie i starannie wykonana :D Wiesz może jak składać elementy kiedy są one w trzech kolorach żeby te kolory się nie pokryły?
OdpowiedzUsuńPrzy trzech kolorach jest trudno robić tak żeby się one nie pokryły. Ja staram się zawsze, żeby w każdym szpikulcu gwiazdki łączyły się tylko trzy kolory, ale nie zawsze to wychodzi.
OdpowiedzUsuń