Dzisiaj się chciałam pochwalić kolejnymi karteczkami wykonanymi w technice pergamano. Tym razem padło na wzorki ślubne.
Pierwsza karteczka jest z różyczką, która bardzo mi się podoba i następnym razem spróbuję ją jeszcze pokolorować.
Druga natomiast jest z Parą Młodą. Jak zobaczyłam rysunek to musiałam go zrobić, bo efekt jest przecudny.
Jeszcze zbliżenie na Młodych.
Pergamano samo w sobie nie jest trudne, jednak wymaga chwili cierpliwości - szczególnie gdy trzeba robić dziurki :) Także trzeba wyczuć kalkę, żeby przy wytłaczaniu jej nie podziurawić, co mi się akurat zdarzyło na tej karteczce powyżej. Mam nadzieję, że tego nie widać.
Ale i tak największą trudnością zawsze jest dla mnie klejenie kalki do kartonika. Nigdy nie wiem gdzie i ile dokładnie nałożyć kleju. Zawsze staram się to robić na te miejsca wytłoczeń, bo inaczej klej po wyschnięciu jest widoczny, i staram się go tam nakładać sporą ilość. Ale nie zawsze chce się ta kala przykleić. Próbowałam Magikiem i jak się go nałożyło nawet sporo i nigdzie nie wypłynął no to trzymał, tylko musiała kartka leżeć pod obciążeniem. Była też próba z klejem w sztyfcie, ale jakoś mi nie przypasował. Może jakaś Dziewczyna "Pergaminka" mi podpowie czym najlepiej kleić pergamin do karteczki. Byłabym bardzo wdzięczna :)
A teraz życzę Wam udanego wieczorku i całego tygodnia :)
Milenko kartki są przepiękne , podziwiam technikę pergamo od dawna. Trochę poczytałam o niej i wiem że wymaga cierpliwości i delikatności . I jednak trochę to trwa. Ale efekt jest niesamowity. Obie Twoje kartki są przepiękne.
OdpowiedzUsuńDo klejenia kartek juz dawno nie używam kleju , marszczy papier i czasem można sobie nieźle zniszczyć efekt wielogodzinnej pracy . Ja kleję tylko i wyłącznie na taśmie dwustronnej . Myślę że do techniki pergamo najlepsza będzie taka w rolce, jest przeźroczysta i super się nią klei - jak korektor myszka podaję przykładowego linka
http://allegro.pl/tasma-dwustronna-usuwalna-8mm-w-rolce-stick-it-i5147276274.html
Spróbujesz raz i więcej kleju nie użyjesz,
Pozdrawiam i powodzenia chcę jeszcze duzo pergaminek oglądac :-)
Nawet nie wiedziałam, że takie cudo istnieje. Na pewno wypróbuje :)
UsuńPo prostu piękne i eleganckie! Ania ma chyba rację z tą taśmą...
OdpowiedzUsuńPo prostu piękne i eleganckie! Ania ma chyba rację z tą taśmą...
OdpowiedzUsuńMilenko cudne karteczki.
OdpowiedzUsuńJa cierpliwość niby mam ,delikatność tez tylko kurcze do kartek mnie nie ciągnie,więc na razie za tą technikę się nie zabieram.Ale kiedyś na bank będę próbować .
Buźka :)
Piękne obie, róża rewelacyjna! Ja podobnie jak Ania wszystko kleje na dwustronną taśmę, jedyny minus że jak dobrze klei to nie ma szans na poprawki- kwestia wprawy :)
OdpowiedzUsuńMilenko gratuluję talentu.
OdpowiedzUsuńMnie aż słów brak jak widzę pergaminowe prace.Twoje są po prostu magiczne.Mam ochotę spróbować,ale obawiam się,że talentu mi do tego brak;(
Milenko, a mi słów zabrakło, więc napisze tylko - śliczności i podziwiam za cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńTwoje pergaminowe kartki są przepiękne. Pomysł z taśmą dwustronną popieram.
OdpowiedzUsuńCUDNE karteczki!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiekne karteczki - śliczności stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńNo rewelacyjne Ci wyszły karteczki, też muszę zakupić sprzęt i się nauczyć :)
OdpowiedzUsuńBardzo podziwiam Ciebie za tą delikatną technikę! wspaniale się takie prace prezentują!
OdpowiedzUsuńPrace prześliczne :)
OdpowiedzUsuńObie mi się podobają :)
Niestety w tej technice jestem"zielona ",więc nic nie mogę podpowiedzieć...
parka jest przeurocza:-)
OdpowiedzUsuń