Ostatnio, przy okazji kursiku na kusudamę, powstały dwie nowe kuleczki, które zostały nadziane na patyczki i wsadzone do doniczki :)
Były robione dla Koleżanki. Chciała, aby kwiatki były brązowo-beżowe. A że nie wiedziałam, które połączenie będzie lepsze, czy jasne kwiatki z ciemnym środkiem, czy ciemne kwiatki z jasnym środkiem, to zrobiłam dwie kuleczki. :) I muszę powiedzieć, że bardzo mi się podoba takie połączenie kolorków.
Żeby Was nie zamęczać pisaniem, bo i na paplanie brak czasu, to już pokazuję zdjęcia.
Koleżanka miała wziąć tylko jedną, ale tak się jej oba drzewka spodobały, że wzięła oba:)
Buziaki :)
Przyznam szczerze , że ob sa piekne, ale ja bym wybrała jasnę z ciemnym srodkiem . A zesawinie kolorystyczne faktycznie superowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Też bym nie wiedziała, które wybrać :P
OdpowiedzUsuńO kurczątko ,obie wersje śliczne .Oj byłby problem z wyborem ,a na obecną chwilę nie wiem jaką bym wybrała,bo mają te kolorki ,które bardzo lubię .Może przważyłby kolor tego koralika ?Nie wiem .
OdpowiedzUsuńBuziaki Milenko :)
Slicznie kochana:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę są piękne :) Kolory dodały im elegancji :) Cudo :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO matko jakie śliczne w tych kolorach, wcale się koleżance nie dziwię że wzięła oba, bo oba kolory są śliczne :)
OdpowiedzUsuńPięknie je wykonałaś i sam pomysł drzewka ciekawy.
OdpowiedzUsuńW tych kolorach nabrały niezwykłej elegancji. Obie śliczne. Gdybym miała wybierać, wybrałabym pierwszą, ale nie dziwię się, że koleżanka wzięła obie. :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe, wytworne i śliczne
OdpowiedzUsuńOba piękne są !!! :)
OdpowiedzUsuńPomysł drzewka był świetny.
Pozdrawiam :)
Patrzę na jedną, patrzę na drugą i czuję się jak ten osiołek, któremu w żłoby dano...
OdpowiedzUsuń