niedziela, 1 grudnia 2013

Bombki quillingowe

Witam :) Dzisiaj już 1 grudnia... Czas bardzo szybko leci i jak się obejrzymy to będą już Święta i Sylwester. I jak zawsze końcówka roku jest najbardziej pracowitym miesiącem dla mnie, bo wykładowcy już myślą o kolokwiach a i trzeba się zabrać za pisanie pracy magisterskiej... Ale to może już po świętach :)

Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje bombeczki, które wykonałam ze stokrotek zrobionych metodą quillingu i naklejonych na styropianowe kule. Trochę jest przy nich pracy, bo trzeba się naciąć pasków i je skręcić, ale efekt jest cudowny. Pomysł na takie bombki pojawił się u mnie przypadkiem, bo kiedyś podobne zobaczyłam w Internecie i postanowiłam zrobić takie sama. I się udało :) 



Ta bombka (bez kwiatków) miała 4 cm średnicy.


Te bombki (bez kwiatków) miały 6 cm średnicy.




Ta bombka (bez kwiatków) miała 12 cm średnicy. Powstała z musu zużytkowania pojedynczych sztuk kwiatków, które zostały z wcześniejszych lat.



Miłego wieczorku :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz