Robiąc porządki w zdjęciach na komputerze natknęłam się na zdjęcia króliczków origami, które robiłam 5 lat temu! Nie wiem jak to się stało, że te zdjęcia do tej pory nie ujrzały światła dziennego. Ale teraz to nadrabiam.
Zdjęcia nie są może rewelacyjne - ale to co trzeba to widać :)
Po tylu latach i po takich zdjęciach dopiero widzę jak się rozwinęłam w origami - wtedy robiłam figurki pod schemat, a teraz już tego nie potrzebuję :)
Miłego dnia :)
Milenko trening czyni mistrza, fajnie jest czasem porównać nasz rozwój w czasie. A zajączki śliczne, takie radosne i kolorowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zawsze z pasją i ogromną dokładnością poskładałaś Milenko te karteczki aby w końcowym efekcie powstały te cudne kicajce.
OdpowiedzUsuńPiękne są .
POzdrawiam Cię serdecznie
Przeslodkie
OdpowiedzUsuńNo to trzeba cierpliwości i czasu i wytrwałości by to tak wyprodukować i poskładać.
OdpowiedzUsuńSłodziaki :):):)
OdpowiedzUsuń