niedziela, 28 lutego 2016

Cytrynka

Danusia na luty zaproponowała kolor cytrynkowy.





Do zrobienia pracy zabierałam się cały miesiąc, ale na pierwotny pomysł nie starczyło niestety czasu. I tak musiało powstać coś innego. A że dawno nie robiłam kusudamy, to wybór padł na prostą gwiazdę Bacetta.



 U mnie cytrynka została połączona z różowym, ażeby nie było za świątecznie. 

W rzeczywistości kolor różowy i żółty są fluorescencyjne, czego niestety nie udało mi się uzyskać na zdjęciach, bo pogoda za oknem jest okropna i to uniemożliwia.


 Danusia zadała pytanie: W jakiej postaci najbardziej lubisz cytrynę?

Cytrynkę oczywiście lubię, niekoniecznie samą i na surowo, ale w herbatce i z miodem to uwielbiam. 
Kolor cytrynowy też lubię, ostatnio mam fioła na punkcie żółtych bluzek :) lub żółtych tulipanów :)


Tyle na dzisiaj. 
Miłego dnia :)

20 komentarzy:

  1. ciekawa i oryginalna ta gwiazda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze podobały mi się takie ozdoby. Gwiazdeczka jest cudna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz co mnie ubawiło.... prosta gwiazda Bacetta, hehe jak ona prosta to ja jestem matka Teresa. Patrzę jak to jest poskładane i nie mam bladego pjęcia , nie mówiąc już że nazwę słyszę po raz pierwszy :-)
    Milenko ta gwiazdka jest bardzo ładna , i ciągle podziwiam co Ty potrafisz zrobić z papierków.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowita misterna robota :-) A na ostatnim zdjęciu widać, że różowy jest fluorescencyjny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Milenko jak zawsze zaskakujesz swoimi umiejętnościami :) Super :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna i skomplikowana ta cytrynowa gwiazdka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Takiej gwiazdy nie widziałam, w dodatku technika której nie znam, więc tym bardziej mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne wykonanie super ;) gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak można pisać ,że to jest proste ,bo ja jak Ania patrzę się jak sroka w gnat i nie kumam jak to poskładałaś .Brawo Milenko ,bo gwiazdeczka wyszła cudnie .
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie słyszałam o takiej technice składania, wyszło super:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdzie to się zaczyna, a gdzie kończy? Świetne są te Twoje "wyplatanki" :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak piszesz "prostą", top absolutnie Ci nie wierzę. Nie wygląda na prostą - wygląda ciekawie i skomplikowanie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejne cudeńko z papieru. Też lubię herbatę z cytryną i miodem, ale czarnej od jakiegoś czasu nie piję, a owocowo-ziołowych w takim towarzystwie jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  14. dla mnie wygląda na wirusa! ;-D
    może to ta "świnia grypa" ...;-P

    OdpowiedzUsuń